Uczeń pełnoletni? – proza dnia codziennego
Mówi się potocznie, że dziećmi jesteśmy całe życie, znakomicie jednak za często w rozumieniu statutów szkół z całej Polski.
W Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. S. Staszica w Białymstoku każdy uczeń mógł zostać członkiem Koła Wolontariatu. Nie mniej jednak, zainteresowany takim członkostwem uprzednio musiał otrzymać zgodę rodzica – także uczeń pełnoletni.
Ponieważ placówka na swojej stronie internetowej nie udostępnia swojego statutu, wpierw musieliśmy poprosić o niego w trybie dostępu do informacji publicznej.
Statut w § 13 ust. 4 stanowił, że „w szkole może być utworzone Koło Wolontariatu […] Do koła może należeć każdy uczeń za zgodą rodziców […]”.
17 lutego wysłaliśmy w tej sprawie do Podlaskiego Kuratora Oświaty wniosek o zbadanie zgodności z prawem postanowień statutu placówki, uzasadniając w nim, iż postanowienia statutu kolejno:
- naruszały art. 11 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.), który mówi o nabywaniu pełnej zdolności do czynności prawnych z chwilą uzyskania pełnoletności,
- nie spełniały wymagań art. 99 pkt. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe (Dz. U. z 2017 r. poz. 59 z późn. zm.) o obowiązkach ucznia pełnoletniego w zakresie usprawiedliwiania, w określonym terminie i formie, nieobecności na zajęciach edukacyjnych oraz zwalniania się z zajęć.
Kuratorium w swojej odpowiedzi przyznało nam rację w zakresie występujących nieprawidłowości i przekazało organowi prowadzącemu szkołę odpowiednie instrukcje w zakresie dostosowania zapisów statutu do obowiązujących przepisów oświatowych. Tym samym odpowiedź kuratorium wskazała na zasadność naszej interwencji w tej sprawie, a uczniowie pełnoletni stali się w szkole nimi pełnoprawnie.