Dyrektor PLSP w Poznaniu ucieka od odpowiedzialności. W dosyć absurdalny sposób

Opublikowane przez Daniel Sjargi w dniu

II miejsce w konkursie na Statutowy Absurd Roku 2021 zajęło Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Szkoła ta została wyróżniona w antykonkursie za odbieranie prac plastycznych uczniom w celu pozyskiwania dodatkowych środków na swoją działalność.

Dowiedz się więcej o nieprawidłowościach w szkołach plastycznych.

Dyrektor szkoły, pani Beata Bregier-Maldzis, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej odniosła się do wykrytych nieprawidłowości i szumu związanego z konkursem. Postanowiliśmy skomentować prezentowane przez nią stanowisko.


Zapis istniał, zanim zostałam dyrektorką, i nigdy nikt nie zwrócił się do szkoły z informacją, że coś nie jest w porządku. A każdy rodzic, którego dziecko rozpoczyna naukę w naszej szkole, musi zapoznać się z zapisami statutu i je podpisać

Uczniowie, którzy aplikują do szkoły średniej, nie posiadają wykształcenia prawniczego. Specjalistycznej wiedzy prawniczej trudno również wymagać od ich rodziców. Analizując statut szkoły w ramach rekrutacji lub w chwili rozpoczęcia nauki przez ich dziecko, rodzice raczej skupiają się na podstawowych kwestiach związanych z obowiązkami ucznia, systemem oceniania czy regulacjami odnoszącymi się do rady rodziców. Powinni móc domniemywać, że statut szkoły został przygotowany rzetelnie i zgodnie z prawem powszechnie obowiązującym – choć, jak pokazuje doświadczenie Stowarzyszenia Umarłych Statutów, zazwyczaj tak nie jest.

Projekt statutu szkoły albo jego zmian przygotowuje rada pedagogiczna i przedstawia do uchwalenia radzie szkoły (art. 72 ust. 1 ustawy Prawo oświatowe). W szkołach, w których rada nie została powołana, uchwały w tym zakresie podejmuje rada pedagogiczna (art. 82 ust. 2 u.p.o.). W skład rady pedagogicznej wchodzą dyrektor szkoły i wszyscy zatrudnieni nauczyciele (art. 69 ust. 3 u.p.o.).

Można zatem oczekiwać, że rada pedagogiczna – a w szczególności dyrektor, który jest odpowiedzialny za prowadzenie spraw szkoły – zadba nie tylko o jakość statutu, aby był on aktem użytecznym i odnoszącym się do najważniejszych aspektów współżycia w szkole, ale przede wszystkim będzie gwarantem praworządności. Zrzucanie odpowiedzialności za błędy w statucie na uczniów lub rodziców jest niedorzeczne i wskazuje na niezdolność do racjonalnego weryfikowania swojego postępowania przez osobę, która tak czyni.

Rzeczywiście, sama treść zapisu może budzić wątpliwości. Natomiast to nie jest tak, że szkoła najpierw zabiera prace uczniów, a potem je sprzedaje i na tym zarabia. O tych pracach i o tym, co z nimi się stanie, decyduje Rada Rodziców, czyli rodzice pierwotnych właścicieli. […] I od lat o wykorzystaniu prac z zasobów szkoły współdecyduje Rada Rodziców, która ma też wpływ na to, w jaki sposób nimi dysponować, by pozyskać fundusze na cele uczniowskie

Zgodnie z art. 84 u.p.o., do kompetencji rady rodziców należy: uchwalanie w porozumieniu z radą pedagogiczną programu wychowawczo-profilaktycznego szkoły, opiniowanie programu i harmonogramu poprawy efektywności kształcenia lub wychowania szkoły, opiniowanie projektu planu finansowego składanego przez dyrektora szkoły. Oczywiście może ona również występować z wnioskami i opiniami we wszystkich sprawach szkoły czy też pozyskiwać fundusze z dobrowolnych składek rodziców. Niemożliwe jest jednak odnalezienie regulacji prawnej, która przyznawałaby radzie rodziców prawo do decydowania o pracach plastycznych uczniów. Kompetencji takiej rada nie może również otrzymać w statucie szkoły lub uchwalanym przez siebie regulaminie.

Należy pamiętać, że w pracach rady rodziców nie uczestniczą wszyscy rodzice uczniów, a wybór przedstawicieli czy sposób działania prezydium rady rodziców nie zawsze jest transparentny lub zgodny z wolą większości. Jeżeli nawet jednak doszłoby do niekwestionowanego porozumienia rodziców w jakiejś sprawie, poza kompetencjami wyrażonymi ustawowo, stanowi to nadal wyłącznie głos doradczy. Rada rodziców nie może zatem samodzielnie określić zasad związanych z przeznaczeniem prac plastycznych uczniów, a tym bardziej dyrektor szkoły nie jest zobowiązany do wykonania takich lub innych ustaleń.

Co więcej, prace plastyczne mogą należeć do szkoły przede wszystkim wtedy, gdy wartość materiałów zapewnionych przez szkołę (np. farb, tkanin, gliny, tonerów itd.) jest większa od wartości nakładu pracy ucznia. Jak wskazuje Ł. Korzeniowski: „W szkolnej rzeczywistości zasadą będzie, że wartość nakładu pracy jest większa od wartości materiałów oraz że uczniowie działają w dobrej wierze co do swego prawa do przekształcenia udostępnionych przez szkołę materiałów, zatem co do zasady własność prac plastycznych stworzonych z materiałów nie w całości będących własnością ucznia, nabywać będą uczniowie – twórcy tych prac”.1

Niezależnie od tego, kto jest właścicielem pracy plastycznej – szkoła lub uczniowie – nie jest nim z pewnością rada rodziców. Rada rodziców, jako organ wewnętrzny, nie ma osobowości prawnej i zdolności do czynności prawnych. Rada nie może zawierać umów i realizować faktur, dokonywać zakupów.2 Dlaczego zatem miałaby decydować o przeznaczeniu prac? Szczególnie że nawet w kwestionowanym statucie szkoły wprost wskazywano, że prace plastyczne przechodzą na własność szkoły, a nie rady rodziców.

Zamiast zająć się uczniami, którzy w pandemii bardzo ciężko pracują i borykają się z masą problemów, muszę odpierać bezpodstawne i krzywdzące zarzuty wobec szkoły w sprawie, która od ręki i bez żadnych zastrzeżeń ze strony szkoły została już rozwiązana.

Nie wiemy, kiedy dokładnie wprowadzono zmiany w statucie, bo jeszcze na początku stycznia nie był on dostępny na stronie internetowej szkoły. Widniała wtedy informacja, że statut jest w trakcie nowelizacji. Dosyć długo zważywszy, że Centrum Edukacji Artystycznej wysłało wezwanie do dostosowania statutów szkół plastycznych do prawa powszechnie obowiązującego jeszcze we wrześniu 2021 roku.3

Niezależnie od powyższego, zarzuty, które pojawiły się w związku z ujawnieniem nieprawidłowości, nie są bezpodstawne. Naruszenie prawa, trwające kilkanaście lat, co potwierdziła w wywiadzie dyrektor szkoły, nie zniknie z chwilą usunięcia wadliwej regulacji. Doszło do naruszenia praw poszczególnych osób do rozporządzania rzeczami, wobec których byli właścicielami i z tego tytułu mogą oni domagać się odszkodowań. Zamiast uciekać od problemu i zrzucać odpowiedzialność na inne osoby, dyrektor szkoły powinna przygotować rozsądne rozwiązanie tego kryzysu, z poszanowaniem praw osób, które zostały poszkodowane przez szkołę.

Warto napomknąć, że zgodnie z art. 2 Konstytucji RP Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym. Oznacza to, że w naszym państwie nie może być samowolki. Przepisy prawa określają zakres kompetencji władz (politycznych i administracyjnych), a obywatelowi gwarantują szereg praw i wolności. Dla porządku podkreślmy, że w hierarchii aktów prawnych prawo powszechnie obowiązujące, takie jak Konstytucja RP, jest wyżej niż statut szkoły.

Cieszą się [uczniowie], że ich praca stała się cegiełką na rzecz szkoły, aktywnie włączają się w zbiórki. Pieniądze zasilają plenery, wyjazdy na konkursy czy opłacenie modeli na zajęciach, z których korzystają wszyscy. To od zawsze tak działa i obecna sytuacja jest głęboko krzywdząca dla całej szkoły

Stowarzyszenie Umarłych Statutów podjęło pierwszą interwencję ws. PLSP w Poznaniu już w I połowie 2021 roku, po zgłoszeniu się do nas ucznia/uczennicy szkoły. Fragment maila rozpoczynającego interwencję udostępniamy za jego/jej zgodą:

„Na początku każdego roku wszyscy uczniowie wpłacają na Radę Rodziców po 200 zł, dodatkowo pierwsze klasy wpłacają 150 zł, które szkoła nazywa „wpisowym”. Na stronie szkoły widnieje informacja, jakoby z tych pieniędzy były finansowanie m.in wyjazdy na plenery, wyposażenie pracowni czy model na zajęcia. Mimo to, plener w pierwszej klasie (I jednocześnie jedyny na którym z powodu covida byliśmy) był opłacany przez uczniów jak zwykła wycieczka. Wyposażona na koszt szkoły jest jedynie pracowania od rzeźby i to i tak nie w 100%. Mimo iż mamy tam glinę, to już chociażby drut musieliśmy kupować sami. W pracowniach od rysunku czy malarstwa nie mamy już żadnych materiałów. Wszystkie farby, węgle, pędzle itd. musimy kupować sami. W szkole mamy jedynie kartki, nie są one jednak za darmo, za jedną kartkę (wymiar 100×70, czyli standardowy na nasze prace) płacimy 10 gr. Nie jest to dużo, ale jednak jest to kolejny koszt na nas. Opłata była również wpłacana przez nas na początku tego roku. Mimo to, z powodu zamknięcia moja klasa nie zobaczyła modela ani razu na zajęciach. Co ciekawe moja klasa ani razu przez wrzesień i październik nie zobaczyła modela. Zamiast tego na zajęciach z rysunku musieliśmy pozować sobie sami.”

To, że szkoła nie zapewnia wszystkich materiałów niezbędnych do wykonania obowiązkowych prac w ramach zajęć lekcyjnych, potwierdziliśmy w trybie dostępu do informacji publicznej.4 Zgodnie z art. 70 ust. 2 Konstytucji RP, nauka w szkołach publicznych jest bezpłatna, a zatem uczniowie lub ich rodzice nie powinni ponosić kosztów w tym zakresie. Tym bardziej skandaliczne jest odbieranie uczniom ich prac, gdy samodzielnie opłacili potrzebne materiały.

Według uzyskanych przez nas informacji, uczniowie szkoły mają nadzieję, że nagłośnienie problemu pozwoli im swobodnie dysponować swoją własnością. Dotychczas nie wiedzieli, że mają do tego prawo – statut szkoły wprowadzał ich w błąd, a oni, no cóż, zamiast zostać prawnikami, postanowili być artystami i nie znali innych regulacji w tym temacie. Trudno ich za to winić.


Przypisy:
1.
Łukasz Korzeniowski, Nieprawidłowości w szkołach plastycznych. Statutem szkoły nie można uczniowi odebrać własności pracy, Stowarzyszenie Umarłych Statutów 2021, artykuł dostępny online (dostęp 08.02.2022)
2. Stanowisko Ministra Edukacji i Nauki z dnia 13 stycznia 2021 r. ws. statusu rad rodziców, sygn. DKO-WEK.400.6.2021.AK, pismo dostępne online (dostęp 08.02.2022)
3. Pismo Dyrektora Centrum Edukacji Artystycznej z dnia 28 września 2021 r. ws. statutów szkół plastycznych, sygn. WP.4061.359.2021.BC, pismo dostępne online (dostęp 08.02.2022)
4. Odpowiedź Dyrektor PLSP Poznań na wniosek o udostępnienie informacji publicznej z dnia 5 maja 2021 r., interwencja PO-5/2021, pismo dostępne online (dostęp 08.02.2022) – po naszej interwencji wyraźnie oznaczono dobrowolność wszelkich składek na radę rodziców

Cytaty dyrektor szkoły pochodzą z: Alicja Lehmann, Liceum plastyczne z Poznania miało absurd w statucie. Wpis usunęło, ale teraz musi się tłumaczyć, poznan.wyborcza.pl, 04.02.2022, artykuł dostępny online (dostęp: 08.02.2022)

Zdjęcie w tle: Andrian Valeanu / Unsplash.

Grant - "Wpis w ramach"