Regulaminowe perypetie w Nałęczowie, czyli jak NIE odpowiadać na wnioski o udostępnienie informacji publicznej
W kwietniu tego roku do naszego Stowarzyszenia zgłosiła się osoba sygnalizująca liczne możliwe nieprawidłowości w funkcjonowaniu Liceum Sztuk Plastycznych im. Józefa Chełmońskiego w Nałęczowie. W ramach interwencji wysłaliśmy nie tylko standardowe pismo w sprawie uchylenia niezgodnych z prawem postanowień statutu do Centrum Edukacji Artystycznej, ale również wniosek o udostępnienie informacji publicznej do szkoły. I tutaj zaczęły się schody.
Zarys problemu
Niestety, nierzadkie są sytuacje, w których szkoły plastyczne przetrzymują prace uczniów, twierdząc na przykład, że prawa autorskie są automatycznie przenoszone z autorów prac na szkołę. Najczęściej takie zapisy trafiają się bezpośrednio do treści statutów, ale nierzadko umieszczane są w różnego rodzaju „regulaminach”, których zazwyczaj próżno szukać na stronie szkoły.
Problem z wszelkimi aktami wewnętrznymi szkoły jest następujący – nie podlegają one tym samym procedurom uchylenia co statuty. Te bowiem może uchylić organ nadzoru pedagogicznego – w przypadku szkół artystycznych jest to Centrum Edukacji Artystycznej. Inne regulaminy nie podlegają uchyleniu na podstawie art. 180 ust. 2 u.p.o., nawet jeśli zawierają postanowienia niezgodne z prawem.
Co więcej – niejednokrotnie takie regulaminy nie są nigdzie opublikowane, ani w BIP, ani na stronie internetowej szkoły. Tak też i było w przypadku omawianego Liceum – wiedzieliśmy o zjawisku odbierania prac, ale jawny był wyłącznie statut.
W związku z tym, 10 kwietnia 2025 r. skierowaliśmy do wspomnianej szkoły wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Zapytaliśmy m.in., czy szkoła zatrzymuje prace uczniów, ile z nich pozostało w niej w ciągu ostatnich pięciu lat, czy zawiera z uczniami lub rodzicami licencje na korzystanie z tych prac, a także poprosiliśmy o udostępnienie wszystkich obowiązujących w szkole regulaminów.
Odpowiedź szkoły
Od szkoły otrzymaliśmy prawie wszystkie informacje, o które prosiliśmy – z wyjątkiem szkolnych regulaminów. Szkoła odmówiła ich udostępnienia, argumentując, że:
„Regulaminy wewnętrzne obowiązujące w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Józefa Chełmońskiego w Nałęczowie są aktami prawa wewnętrznego i nie stanowią informacji publicznej zgodnie z ustawą z dnia 6 września 2001 roku (Dz.U. z 2022 r. poz.902). Stąd szkoła nie ma obowiązku przekazania ww. regulaminów.”
Było to dość zaskakujące, zwłaszcza, że otrzymaliśmy odpowiedź na wszystkie pozostałe informacje, które wymagały zbierania znacznie większej ilości informacji, niż przesłanie już obowiązującego regulaminu. W związku z tym, wysłaliśmy do szkoły szczegółowe pismo z wyjaśnieniem, dlaczego szkolne regulaminy są informacją publiczną. Wezwaliśmy też do ich udostępnienia w terminie do 24 kwietnia.
Odpowiedź nadeszła dopiero 5 maja – ponad tydzień po wyznaczonym terminie. Szkoła nie odniosła się w żaden sposób do naszych argumentów. Zamiast tego otrzymaliśmy dokładnie tę samą odpowiedź, co wcześniej.
Dodatkowo poinformowano nas, że jeśli chcemy zapoznać się z regulaminami, możemy przyjechać osobiście do siedziby szkoły – mimo że nasz wniosek i późniejsze pismo jasno wskazywały, że odpowiedź powinna zostać przesłana drogą elektroniczną.
Wezwaniowa przepychanka trwa
Następnego dnia jeszcze raz wezwaliśmy szkołę do udostępnienia regulaminów. Ponownie podkreśliliśmy, dlaczego szkoła ma obowiązek je przekazać, przytoczyliśmy liczne orzeczenia potwierdzające nasze stanowisko i zwróciliśmy uwagę, że działania szkoły mogą zostać przez Wojewódzki Sąd Administracyjny uznane za rażące naruszenie prawa. Wyznaczyliśmy nowy termin odpowiedzi – 9 maja.
W dniu wyznaczonego przez nas terminu otrzymaliśmy od szkoły pismo informujące nas, że przedłuża ona termin odpowiedzi do 6 czerwca, tłumacząc to koniecznością przeprowadzenia bliżej nieokreślonych ,,szerszych konsultacji”.
Jeszcze tego samego dnia, wysłaliśmy trzecie już wezwanie do udostępnienia regulaminów. Wskazaliśmy liczne błędy popełnione przez szkołę w ostatnim miesiącu – w tym arbitralne wyznaczenie nowego terminu odpowiedzi – oraz zwróciliśmy uwagę, że pierwotny termin minął już kilka tygodni wcześniej. Daliśmy szkole ostateczny termin na przesłanie regulaminów: 12 maja 2025.
Czy szkolne regulaminy są informacją publiczną?
Zanim przejdziemy do dalszej części historii, pozwolimy sobie na skrótowe omówienie argumentacji szkoły.
Jak wyżej wskazaliśmy, w odpowiedzi na nasz wniosek szkoła stwierdziła, że „Regulaminy wewnętrzne obowiązujące w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych im. Józefa Chełmońskiego w Nałęczowie są aktami prawa wewnętrznego i nie stanowią informacji publicznej zgodnie z ustawą z dnia 6 września 2001 roku (Dz.U. z 2022 r. poz.902). Stąd szkoła nie ma obowiązku przekazania ww. regulaminów.”
Zgodnie z art. 1 ust. 1 UDIP “Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie”. Nie podlega wątpliwości, że wszelkie akty prawne regulujące funkcjonowanie szkoły są informacją o sprawach publicznych – mają one bowiem znaczący wpływ na funkcjonowanie tychże placówek. Bez znaczenia jest w tym przypadku, czy dokumentem takim jest statut szkolny czy regulamin rady rodziców.
Ponadto, art. 6 UDIP wymienia dokładnie jakie informacje są informacjami publicznymi (a więc powinny zostać udostępnione). Wskazuje on, że informacjami publicznymi są m.in. zasady funkcjonowania podmiotów publicznych oraz tryb działania władz publicznych i ich jednostek organizacyjnych. Nie podlega wątpliwości, że wewnętrzne akty regulujące działania szkoły (a więc również wszelkie regulaminy) zawierają zasady funkcjonowania szkoły oraz tryb ich działania, powinny więc zostać one udostępnione w odpowiedzi na złożony wniosek.
Konieczność udostępniania szkolnych regulaminów potwierdza również orzecznictwo. Możemy w nim znaleźć obowiązek udostępnienia takich dokumentów, jak:
- Regulamin Rady Pedagogicznej (wyrok WSA w Łodzi z dnia 21 stycznia 2025 r., sygn. akt II SAB/Łd 141/24)
- Protokoły z posiedzeń Rady Pedagogicznej (wyrok WSA w Poznaniu z dnia 29 listopada 2024 r., sygn. akt II SAB/Po 86/24)
- Projekt arkusza organizacyjnego szkoły, jeszcze niezatwierdzony przez organ prowadzący szkołę (wyrok WSA w Krakowie z dnia 8 października 2013 r. sygn. akt II SAB/Kr 156/13)
- Regulamin Dyżurów Szkolnych, będący pomysłem własnym władz szkoły (wyrok WSA w Poznaniu z dnia 27 lutego 2020 r., sygn. akt II SAB/Po 134/19)
Należy odnieść się również do faktu stwierdzenia przez dyrektora, że z regulaminami możemy zapoznać się wyłącznie na terenie szkoły. Nasze doświadczenie wskazuje, że niestety nie jest to odosobniony przypadek i wiele szkół z niewiadomych przyczyn próbuje utrudnić dostęp do swoich najważniejszych aktów wewnętrznych.
Zgodnie z art. 14 ust. 1 u.d.i.p, udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje w sposób i w formie zgodnych z wnioskiem, chyba że środki techniczne, którymi dysponuje podmiot obowiązany do udostępnienia, nie umożliwiają udostępnienia informacji w sposób i w formie określonych we wniosku”. Z uwagi na to, że cała nasza korespondencja ze szkołą prowadzona była w formie elektronicznej, organ zdecydowanie posiadał środki techniczne umożliwiające przesłanie regulaminów we wskazanej przez nas formie. Ponadto, wbrew wyraźnej regulacji art. 14 ust. 2 u.d.i.p., szkoła nie wskazała żadnego powodu, dlaczego regulaminy mogą zostać udostępnione wyłącznie w budynku szkoły.
Warto podkreślić, że sądy administracyjne wyrażają jednoznacznie negatywną opinię na temat udostępniania tego rodzaju dokumentów „wyłącznie do wglądu w szkole”. Przykładowo, w wyżej przytoczonym wyroku WSA w Poznaniu z dnia 27 lutego 2020 r. (sygn. akt II SAB/Po 134/19), Sąd wskazał:
„Natomiast w zakresie pytania nr (…), tj. jaki dokument wprowadza i reguluje dyżury, organ co prawda wskazał Statut Szkoły oraz Regulamin Dyżurów Uczniowskich, jednak nie przesłał skarżącej skanu tych dokumentów, choć skarżąca wyraźnie wniosła o to w treści wniosku. W przypadku tak jednoznacznie sformułowanego żądania za niewystarczające należy uznać podanie przez organ, że dokumenty znajdują się do wglądu w szkole. Wbrew stanowisku organu zaprezentowanym w odpowiedzi na skargę skarżąca wskazała przy tym jednoznacznie, że wnosi o wysłanie żądanych informacji „na niniejszy adres email”. Nie ulega więc wątpliwości, że udzielenie żądanych informacji winno nastąpić w formie elektronicznej, czy to w samej treści wiadomości e-mail, czy też poprzez załączenie do tej wiadomości wytworzonego przez organ dokumentu zawierającego odpowiedź na postawione pytania. Ponadto, w załącznikach winny znajdować się skany Regulaminu Dyżurów Uczniowskich oraz Statutu Szkoły.”
Batalii ciąg dalszy
Wyznaczony przez nas ostateczny termin na udostępnienie regulaminów minął 12 maja. W związku z dalszym brakiem odpowiedzi, w dniu 30 maja złożyliśmy skargę na bezczynność do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie za pośrednictwem szkoły. Wydawać by się mogło, że dalej postępowanie w sprawie omawianego liceum będzie tylko formalnością. Ponownie jednak myliliśmy się.
2 czerwca otrzymaliśmy od szkoły informację, że żądanie przez nas regulaminy zostały już wysłane w dniu 12 maja w odpowiedzi na nasze ostatnie wezwanie przedsądowe. W naszej skrzynce e-mail nie było jednak po nich żadnego śladu. Poprosiliśmy więc o przesłanie do nas wiadomości w trybie ,,Forward”, aby mieć potwierdzenie, że szkoła faktycznie przesłała regulaminy w zakreślonym przez nas terminie.
Nasza wymiana z sekretariatem ujawniła spore problemy techniczne po stronie szkoły, dlatego zaproponowaliśmy pomoc: udostępniliśmy folder na Google Drive oraz zaproponowaliśmy wysyłkę przez WeTransfer albo rozbicie plików na mniejsze części i przesłanie ich w kilku mailach. Szkoła odpisała, że „nie mają konta Google”, nie posiadają własnej chmury, a „z nielicencjonowanych miejsc nie mogą korzystać”. Ostatecznie poinformowano nas, że regulaminy zostaną przesłane jako zaszyfrowany plik PDF, a hasło otrzymamy osobno. Innymi słowy – szkoła uznała, że regulaminy to jednak informacja publiczna, ale tylko dla nas.
W końcu, 5 czerwca, prawie dwa miesiące od złożenia wniosku otrzymaliśmy ponad 30 regulaminów. Co ciekawe – udało się to dopiero po zaproponowaniu szkole skorzystania z systemu ePUAP, którym otrzymała ona nasz pierwotny wniosek sprzed dwóch miesięcy. Pliki faktycznie były zabezpieczone hasłem, które otrzymaliśmy w odrębnej wiadomości mailowej.
Nie bylibyśmy jednak Stowarzyszeniem Umarłych Statutów, gdybyśmy w imię walki o jawność życia publicznego w szkołach nie udostępnili tych informacji w poniższych, nie zahasłowanych przyciskach. A wystarczyło udostępnić te informacje w BIPie.
Na marginesie – lektura regulaminów potwierdziła nasze przypuszczenia co do nieprawidłowości w zakresie postępowania z pracami plastycznymi w szkole.
Kontrola CEA razy 2
Cofnijmy się ponownie do kwietnia. Równolegle do wniosku o udostępnienie informacji publicznej, skierowaliśmy dwa wnioski do organu nadzoru pedagogicznego szkół artystycznych – Centrum Edukacji Artystycznej.
Pierwsze z nich było naszą interwencją statutowa, w którym zwróciliśmy uwagę na szereg postanowień niezgodnych z prawem. Decyzją z 30 maja 2025 r. Dyrektor CEA uchylił ponad 30 postanowień statutu. Obejmowały one m.in. niewłaściwe zapisy dotyczące obowiązków uczniów, zasad nagrywania lekcji oraz rekrutacji.
Z kolei w drugim piśmie wnieśliśmy o przeprowadzenie kontroli dotyczącej sposobu, w jaki szkoła dysponuje pracami plastycznymi uczniów. Wniosek ten oparliśmy na informacjach uzyskanych od samej szkoły w ww. wniosku o udostępnienie informacji publicznej.
Mimo, iż szkoła miała opory co do udostępniania regulaminów wewnętrznych, nie miała problemu z poinformowaniem nas o tym, że:
- Prace uczniów są przetrzymywane w szkole na okres 2 lat
- Prace uczniów są przekazywane na rzecz szkoły na podstawie bliżej nieokreślonego „wewnętrznego porozumienia”
- Część prac jest oddawana bezpłatnie swobodnie wybranym przez szkołę podmiotom
- Uczniowie mogą odzyskać swoje prace wyłącznie po złożeniu wniosku, który może zostać odrzucony
- W ciągu ostatnich 5 lat w szkole przetrzymanych zostało ponad 800 (!!!) prac plastycznych.
W piśmie do CEA wskazaliśmy, że rażącym naruszeniem jest sytuacja, w której szkoła – bez zawierania z uczniami lub ich rodzicami stosownych umów – przekazuje te prace dalej, a także konieczność składania przez uczniów wniosku o odzyskanie swojej własności.
Warto podkreślić, że Dyrektor CEA już w 2021 roku z naszej inicjatywy skierował pismo do dyrektorów szkół artystycznych, w którym wezwał do usunięcia ze statutów wszelkich postanowień zakładających rekwirowanie prac plastycznych uczniów.
W dniu 28 maja otrzymaliśmy pismo, zgodnie z którym CEA potwierdziło liczne nieprawidłowości w zakresie postępowania z pracami plastycznymi uczniów, wszczęło postępowanie wyjaśniające oraz wydało dyrektorowi szkoły stosowne zalecenia.
Informacja zdobyta, ale jakim kosztem?
Podsumowując: przypominamy, że wnioski o udostępnienie informacji publicznej powinny być rozpatrywane rzetelnie i bez zbędnej zwłoki. Trudno uznać za poprawną sytuację, w której przekazanie szkolnych regulaminów następuje dopiero po niemal dwumiesięcznej wymianie pism i e-maili.
W trakcie całego postępowania wielokrotnie wskazywaliśmy szkole, dlaczego ma obowiązek udostępnić regulaminy. Niestety – ich otrzymanie okazało się znacznie trudniejsze, niż mogliśmy przypuszczać.
Można by sądzić, że tego typu sytuacje są odosobnione. Tymczasem niedawno skierowaliśmy bardzo podobny wniosek do innej szkoły plastycznej. Pierwsza odpowiedź jej dyrektora nie napawa optymizmem, jeśli chodzi o łatwe uzyskanie informacji, o które zawnioskowaliśmy.
Ale o tym opowiemy zapewne za jakiś czas 🙂
Źródło obrazka wyróżniającego: https://www.flickr.com/photos/proimos/4199675334/