Praca domowa raz zrobiona w domu już do niego nie wróci – a to niezgodne z prawem

Opublikowane przez Łukasz Korzeniowski w dniu

Na porządku dziennym każdy, kto kiedykolwiek zasiadał w szkolnych ławach wie, iż niejednokrotnie nasza elastyczność w kontekście odrabiania wszelakiej maści zadań i prac domowych były poddawane próbom – próbom możliwości i zdolności naszego ich wykonania. Tym samym jedne oceny satysfakcjonowały nas bardziej, inne mniej, niektórymi chcieliśmy się pochwalić, niektóre były ważne dla rodziców w celu weryfikacji naszego zaangażowania w naukę.

W toku tych przemyśleń na scenie pojawia się Szkoła Podstawowa nr 22 im. Generała Stanisława Maczka w Kielcach. Szkolny statut ograniczał możliwość wglądu sprawdzonych i ocenionych prac zarówno uczniom, jak i rodzicom. Przepis § 42 ust. 6 statutu owszem dopuszczał taką możliwość, aczkolwiek znakomicie wbrew postanowieniom art. 44e ust. ustawy o systemie oświaty, która nakłada obowiązek udostępniania uczniowi lub jego rodzicom sprawdzonej i ocenionej pracy pisemnej ogólnie, a nie jedynie „w szkole, w obecności nauczyciela, który dysponuje czasem na tego typu działania: w czasie spotkań z rodzicami, podczas godzin do dyspozycji rodziców lub w innym terminie, po wcześniejszym uzgodnieniu z nauczycielem” oraz „dokumentacja […] nie jest wydawana do domu ucznia, jego rodziców, fotografowania ani kopiowania” .

Te statutowe zapisy neguje również wprost oświadczenie Ministerstwa Edukacji Narodowej z dnia 10 listopada 2015, które bezpośrednio stanowi, iż „udostępnianie prac do wglądu tylko na terenie szkoły (np. w czasie organizowanych przez szkołę spotkań z rodzicami) nie spełnia warunku swobodnego dostępu rodziców ucznia do informacji o postępach i trudnościach w nauce ich dziecka.”

W naszym wniosku w tej sprawie zwróciliśmy się do Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty o przeprowadzenie kontroli zgodności z prawem statutu oraz zobowiązania dyrektora placówki do dostosowania go do wymagań określonych przez obowiązujące prawo.

Tym samym wynik kontroli był zgodny z naszymi przewidywaniami i Kuratorium Oświaty w Kielcach w toku podjętych działań wydało dyrektorowi stosowne zalecenie i określiło odpowiednie obszary dalszych działań w celu przywrócenia prawa, tam gdzie miało ono bezprawny wymiar.