Od 1 września w szkołach testy sprawnościowe. Dane trafią do rejestru

Opublikowane przez Łukasz Korzeniowski w dniu

Sejm w dniu 17 sierpnia 2023 r. uchwalił ustawę o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw. Regulacja dotyczy przede wszystkim zakazu sprzedaży energetyków osobom poniżej 18 roku życia, ale w nowo uchwalonym akcie prawnym znalazły się też przepisy nowelizujące ustawę o sporcie i ustawę – Prawo oświatowe.

Co się zmieni?

Zgodnie z uchwaloną ustawą już od 1 września 2023 r. ruszy ewidencja „Sportowe talenty”. Będą w niej gromadzone dane uczniów: imię i nazwisko, numer PESEL, wiek, płeć, masa ciała, wzrost czy wyniki testów sprawnościowych. Dostęp do ewidencji będą miały nie tylko szkoły, ale również kluby i związki sportowe – choć te otrzymają tylko dane zanonimizowane.

Ustawa zmienia też ustawę – Prawo oświatowe. Od nowego roku szkolnego w ramach obowiązkowego wymiaru zajęć wychowania fizycznego nauczyciel przeprowadzą raz w ciągu roku szkolnego w każdej klasie testy sprawnościowe.

To, jak testy sprawnościowe będą wyglądać, określi w drodze rozporządzenia minister edukacji i nauki. Trwają już prace nad tymi przepisami. Planuje się, że testy będą obejmować:

  1. bieg 10 razy po 5 metrów,
  2. beep–test (20-sto metrowy wytrzymałościowy bieg wahadłowy wykonywany według protokołu dla testu Eurofit),
  3. podpór leżąc przodem na przedramionach, plank (deska),
  4. skok w dal z miejsca.

W projekcie podkreślono, że pomiary sprawności fizycznej nie mogą być kryterium oceny z wychowania fizycznego. Nie niweluje to jednak wszystkich ryzyk związanych z wprowadzeniem testów do szkół. Stowarzyszenie negatywnie zaopiniowało ten projekt (przeczytaj naszą opinię).

Z tekstem ustawy można zapoznać się tutaj. Przepisy wprowadzające ewidencję to art. 2-5 tej ustawy.

Poprawka wprowadzona „po cichu”

Pierwotnie wprowadzenie ewidencji „Sportowe talenty” planowano dokonać w drodze ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie (druk sejmowy nr 3282). Projekt ten obecnie jest procedowany przez Sejm, a na 12 września br. zaplanowano wysłuchanie publiczne.

Niespodziewanie jednak w trakcie I czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o zdrowiu publicznym (druk sejmowy nr 3258) na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia, poseł Kamil Bortniczuk (minister sportu) zgłosił poprawkę, która zakładała, że procedowana ustawa zmieni nie tylko ustawę o zdrowiu publicznym, ale też ustawę o sporcie i ustawę – Prawo oświatowe, bo wprowadzi w życie ewidencję „Sportowe talenty”.

Zobacz przebieg prac legislacyjnych nad ustawą

Tak poseł Bortniczuk uzasadniał konieczność zmiany zakresu przedmiotowego ustawy, nad którą obradowała Komisja Zdrowia:

Potrzebny jest przepis, który we wrześniu pozwoli ruszyć pełną parą z programem identyfikacji sportowych talentów i uruchomić bazę danych dotyczącą aktywności polskich dzieci i polskiej młodzieży szkolnej.

To są zapisy ustawowe, które pierwotnie znalazły się w prowadzonej przez ministra cyfryzacji ustawie o tzw. zwalczaniu pornografii. Cała ustawa została (…) skierowana do wysłuchania publicznego. Nie ma szans, aby weszła w życie przed rozpoczęciem roku szkolnego, czyli przed 1 września. To jest ustawa procedowana przeze mnie jako ministra sportu i turystyki i dotyczy pewnego programu, który wprowadzamy od 1 września, czyli od nowego roku szkolnego, we współpracy z Ministerstwem Edukacji i Nauki. W związku z tym postanowiłem zgłosić tę poprawkę do tej ustawy, tak aby umożliwić start tego programu. Program jest jednoznacznie dobry, pozytywny dla polskich dzieci i dla rozwoju polskiego sportu, polskiej kultury fizycznej i interwencji publicznych, które prowadzimy zarówno jako Ministerstwo Sportu i Turystyki, jak i jako Ministerstwo Edukacji i Nauki chociażby w kontekście organizacji zajęć wychowania fizycznego.

Poseł Kamil Bortniczuk, wypowiedź z 12 lipca 2023 r., posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia

Taki tryb procedowania budzi poważne zastrzeżenia – na co zwrócili w trakcie prac komisji eksperci z biura legislacyjnego. Wskazali oni, że takie postępowanie to „bardzo istotne obejście zasady trzech czytań”.

Ta poprawka powinna być elementem odrębnej inicjatywy ustawodawczej, bo zupełnie nie jest związana z zakresem procedowanej ustawy.

Legislator Katarzyna Abramowicz, wypowiedź z 12 lipca 2023 r., posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia

Pomimo tych zastrzeżeń, poprawkę przyjęto i tym samym w ustawie, która dotyczyła zdrowia publicznego, pojawiły się przepisy dotyczące ewidencji „Sportowe talenty” oraz nakładające nowe obowiązki na szkoły i nauczycieli wychowania fizycznego. Warto zwrócić uwagę, że sposób, w jaki doszło do uchwalenia tych przepisów, urąga demokratycznym standardom. Dla wszystkich zainteresowanych tym, czy i w jakim kształcie przepisy dotyczące „Sportowych talentów” wejdą w życie, istotne były losy projektu ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie i planowane wysłuchanie publiczne.

Tymczasem przepisy dotyczące „Sportowych talentów” przełożono z jednej ustawy do innej, tematycznie niezwiązanej przecież ani ze sportem, ani ze szkołami i uchwalono. W ten sposób na kilka dni przed startem nowego roku szkolnego uchwalono przepisy, które mają wejść w życie już od 1 września. Mimo że można było zakładać, że obowiązkowe testy sprawnościowe nie będą obowiązkowe już od roku szkolnym 2023/24, to stało się inaczej. Sprawę jako pierwsza zauważyła Alina Czyżewska, która zaakcentowała, że cała zmiana odbywa się po cichu i z pominięciem głosu środowisk zajmujących się oświatą i prawami człowieka.

Dlaczego ustawa jest zła?

Przyspieszony tryb prac nad ustawą i celowe ominięcie wysłuchania publicznego to nie jedyne wady nowej regulacji.

Zgodnie z nowymi przepisami:

  • zostanie utworzona ewidencja „Sportowe talenty”, którą będzie prowadził minister właściwy do spraw kultury fizycznej,
  • w ewidencji będą gromadzone niżej wymienione dane uczniów:
    • imię, nazwisko oraz numer PESEL,
    • rok urodzenia, wiek, płeć, masa ciała, wzrost,
    • wyniki uzyskane z testów sprawnościowych (wraz z datą testów),
    • typ szkoły, nazwę i adres siedziby szkoły, klasę i oddział,
  • zanonimizowane dane będą mogły zostać udostępnione klubowi sportowemu oraz związkowi sportowemu, a także podmiotom publicznym w celu niezbędnym do realizacji zadań publicznych (np. Ministerstwu Obrony Narodowej) oraz innym podmiotom w celu niezbędnym do realizacji zadań naukowo-badawczych, dydaktycznych, oświatowych lub statystycznych,
  • kluby i związki sportowe będą mogły zgłosić zainteresowanie wynikiem uzyskanym przez ucznia z testów sprawnościowych – szkoła takie zgłoszenie wraz z danymi kontaktowymi klubu lub związku będzie przekazywała pełnoletniemu uczniowi lub rodzicom ucznia niepełnoletniego,
  • minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu będzie mógł pozyskiwać dane o uczniach z Systemu Informacji Oświatowej,
  • w ramach obowiązkowego wymiaru zajęć wychowania fizycznego nauczyciel wychowania fizycznego będzie obowiązkowo przeprowadzał raz w ciągu roku szkolnego w każdej klasie, testy sprawnościowe,
  • uczniowie lub rodzice niepełnoletnich uczniów będą musieli przekazywać szkole raz w ciągu roku szkolnego dane obejmujące masę ciała i wzrost ucznia (na szczęście nie wprowadzono żadnych sankcji za niewywiązanie się z tego obowiązku),
  • szkoła będzie musiała wprowadzać do systemu dane o uczniu, w tym wyniki jego testów sprawnościowych,
  • dane będą przechowywane w systemie przez 5 lat od dnia zakończenia przez ucznia nauki w szkole, w której uzyskał wynik z testów sprawnościowy, a w zakresie danych dotyczących wieku, płci, masy ciała, wzrostu i wyników z testów sprawnościowych – będą przechowywane wieczyście.

W naszej ocenie nowe przepisy nie powinny wejść w życie. Przede wszystkim samo wprowadzenie ewidencji wyników testów sprawnościowych wbrew założeniom autorów projektu nie poprawi kondycji uczniów (w uzasadnieniu do projektu naiwnie stwierdzono, że ewidencja „przyczyni się do zwiększania sprawności i aktywności fizycznej polskich dzieci i młodzieży”) ani nie przyczyni się do zwiększenia zainteresowania lekcjami wychowania fizycznego. Problemy leżą gdzie indziej: w słabej infrastrukturze sportowej i sanitarnej szkół, sposobie prowadzenia zajęć WF czy systemie ich oceniania.

Ponadto ustawa tworzy ogromną bazę danych, która spory pożytek przyniesie klubom sportowym. Będą one mogły zgłaszać zainteresowanie wynikami danego ucznia, a szkoła będzie pośredniczyła w kontakcie między uczniem a klubem sportowym. Wygląda to jak nachalny marketing, przymusowy newsletter, z którego nie można się wypisać.

Co chyba jednak najważniejsze, ustawa budzić musi zastrzeżenia w zakresie zgodności z Konstytucją RP i RODO. Zakres danych, który będzie trafiał do rządowego systemu „Sportowe talenty”, jest szeroki, a dane będą przetwarzane przecież również w celach quasi-marketingowych. Wszystko będzie odbywało się z mocy samego prawa, bez uzyskiwania odrębnej zgody od ucznia (lub jego rodziców, gdy jest niepełnoletni). Szkoły również nie będą mogły zrezygnować z udziału w programie.

Warto zauważyć, że niektóre dane gromadzone w ewidencji będą mogły zostać uznane za dane dotyczące zdrowia – a są to dane wrażliwe i co do zasady nie wolno ich przetwarzać (art. 9 ust. 1 RODO). Są od tego oczywiście wyjątki, ale wprowadzając je, należy mieć na względzie zasady minimalizacji przetwarzania danych osobowych. Ważne jest też to, że dane osobowe mogą być zbierane tylko w prawnie uzasadnionych celach.

Potrzeba weta

Przeczytaj nasz apel do Prezydenta RP

W związku z tym, że przepisy dotyczące ewidencji „Sportowe talenty” zostały uchwalone z naruszeniem zasady trzech czytań, z celowym pominięciem wysłuchania publicznego, mają wejść w życie praktycznie bez żadnej vacatio legis, a dodatkowo mogą naruszać przepisy RODO i Konstytucji RP, jako że umożliwiają nieadekwatne do celów zbieranie i przetwarzanie danych osobowych i tym samym stanowią nieproporcjonalną ingerencję w prawa i wolności człowieka, Stowarzyszenie wystąpi do Prezydenta RP o zawetowanie ustawy.

Mamy świadomość, że uchwalona ustawa wprowadza oczekiwane przez część społeczeństwa zmiany w zakresie sprzedaży dzieciom tzw. energetyków, niemniej jednak nie może to uzasadniać wprowadzenia w życie przepisów dotyczących ewidencji „Sportowe talenty” w kształcie, w jakim je uchwalono.


1 komentarz

SUS apeluje do Prezydenta RP o weto ws. ewidencji "Sportowe talenty" - Stowarzyszenie Umarłych Statutów · 21 sierpnia 2023 o 09:42

[…] Ponadto przepisy mają wejść w życie praktycznie bez żadnej vacatio legis, a dodatkowo naruszają przepisy Konstytucji RP i RODO. Więcej o ewidencji „Sportowe talenty” i jej wadach pisaliśmy tutaj. […]

Możliwość komentowania została wyłączona.